poniedziałek, 30 kwietnia 2012

#2. Zayn


Ty: Kurwa, Malik. Gdzie ty się znowu włóczysz?
Zayn: Niespodzianka!
Ty: Gdzie?
Zayn: Mam nowy tatuaż!
Ty: Powtórzę: gdzie?
Zayn: Ha. Nie ma tak dobrze. Chodź do sypialni to Ci pokażę!
Zaśmiałaś się, sądząc, że żartuje, ale Zayn złapał Cię za rękę i ciągnął w stronę sypialni. Pchnął Cię na łóżko i zaczęliście się zachłannie całować. Malik już dobierał się do Twoich spodni, ale ty klepnęłaś go w tyłek i jednym zręcznym ruchem usiadłaś na nim. Chłopak uśmiechnął się, gdy ty próbowałaś odpiąć mu pasek, on zdjął Ci bluzkę. Dłońmi jeździł po Twoich plecach. W końcu rozpiął Ci stanik i chciał dotknąć Twoich piersi, ale ty lekko uderzyłaś go w rękę i zdjęłaś jego koszulkę. Zayn westchnął z rezygnacją i zrzucił Cię z siebie na łóżko gdzie mógł wtulić się w Twoje piersi. Pisnęłaś cicho i ręce zsunęłaś w stronę jego spodni. Odpięłaś jego pasek i guziki i zsuwałaś spodnie. Malik spostrzegł Twoje trudności i pomógł Ci je zdjąć, po czy zdjął Twoje. Pocałowałaś go w kark. Zayn zaczął całować Cię coraz niżej. Jego usta wędrowały w stronę Twoich majtek. Zębami zahaczył o ich gumkę i uśmiechnął się łobuzersko. Wsunął tam rękę dokładnie penetrując co jest w środku. Jęknęłaś głośno i ścisnęłaś Malika za nadgarstek. Chłopak uwolnił się z Twojego uścisku i przesunął swoje usta w kierunku Twoich sutków.Z trudem odepchnęłaś od siebie Malika, który ciężko oddychał. Wstałaś z łóżka i zdjęłaś z siebie majtki i odrzuciłaś je na bok. Chłopakowi rozświetliły się oczy gdy wdrapałaś się na łóżko i 'majstrowałaś' przy jego bokserkach. Bawiłaś się nim, co wyraźnie mu się podobało. Usiadłaś obok niego i pocałowałaś w jeden z tatuaży na klacie.
Ty: To pokażesz mi ten tatuaż? - przegryzłaś dolną wargę.
Zayn: Sama go znajdź. - seksownie poruszył brwiami. Sunęłaś palcem w dół jego ciała. Dotarłaś do zamierzonego punktu i wreszcie zdjęłaś mu bokserki. Chłopak planował tę noc wcześniej, bo już miał założoną prezerwatywę. Oboje uśmiechnęliście się do siebie i usiadłaś na nim. Wtuliłaś głowę w jego kark. Zayn wszedł w Ciebie, a ty co chwila krzyczałaś. Starał się trzymać Cię za rękę, co pokazywało, że robi to z miłości, a nie pożądania. W końcu doszliście. Oboje oddychaliście ciężko i wpatrywaliście się w siebie kilka minut. Malik przytulił Cię do siebie i leżeliście tak całą noc.. Najlepszą noc w Twoim życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz